Piąta wolność

Wiosną 2007 Janez Potocnik, europejski komisarz ds. Badań (DG Research) zaproponował dodanie piątej wolności - przepływu wiedzy - do 4 pozostałych wolności (przepływu dóbr, usług, kapitału i pracy) gwarantowanych przez Traktat Europejski. Ideę tę przedstawił w dokumencie The European Research Area: New Perspectives. Pisał w nim:

Gromadzenie, rozprzestrzenianie i wykorzystywanie wiedzy to rdzeń każdego procesu badawczego. Zapewnienie dostępu do wiedzy generowanej w wyniku badań finansowanych ze źródeł publicznych i wykorzystywanie jej przez decydentów i przedsiębiorców to fundamenty Europejskiej Strefy Badawczej, gdzie wiedza musi krążyć bez żadnych ograniczeń.
Wiedza na najwyższym poziomie jest kluczowa dla powodzenia badań w każdej dyscyplinie badawczej. Wiarygodny, stały i niedrogi dostęp do wyników badań naukowych staje się zatem jednym z najbardziej ważkich celów do realizacji. Era cyfrowa otworzyła w tym zakresie całkowicie nowe możliwości, widzimy nowe szanse dla rozwoju bibliotek cyfrowych, repozytoriów naukowych publikacji i wyników publicznie finansowanych badań. Muszą one być zintegrowane na poziomie europejskim i powiązane z podobnymi repozytoriami i bazami danych z innych krajów. [...] Europa powinna stymulować rozwój 'kontinuum' dostępnych i powiązanych ze sobą informacji naukowych od surowych danych do ostatecznych publikacji w obrębie i pomiędzy różnymi społecznosciami i narodami.

Ten tekst został odebrany przez środowisko OA jako wyraźna zapowiedź poparcia idei OA przez decydentów europejskich. Jednak dwa dni temu, nastroje się pogorszyły. Rada Unii Europejskiej potwierdziła potrzebę stworzenia piątej wolności. Jednak wśród koniecznych kroków, które mają tą wolność umożliwić nie ma open access. Są za to m.in. mobilność naukowców, modele kariery naukowej przyjazne wspiraniu rodziny, reformy edukacyjne, dostęp do szerokopasmowego internetu.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Additional information